W gruncie rzeczy to fakt potwierdzony. Nikt nie odmówiłby takiej sesji treningowej na boksie, zobaczcie jak ona wściekle obciągała jego wielkiego kutasa, a wydaje się, że i jej się to podobało. W ogóle myślę, że takie rżnięcie będzie teraz dla nich normą, bo raczej nie poprzestaną na odebranych emocjach, będą chcieli więcej i więcej, a tam więcej i więcej, musimy tylko patrzeć.
Wszystko zaczęło się niewinnie, dziewczyny bawiły się, najpierw miękkimi poduszkami. A potem zabawa zaczęła nabierać dorosłego charakteru, to zrozumiałe, twardy kutas brata był najzabawniejszą zabawką, którą można głaskać i wsadzać sobie w cipkę, siostry nie mogły się temu oprzeć i wykręcały i głaskały najpierw rękami, a potem ustami, na szczęście brata.
Chciałbym móc ją tak zerżnąć.